Pierwsze, które podobają mi się najbardziej- turkusowe. Z Toho Magatama Transparent Capri Blue, 8/0 Opaque Turquise, 11/0 Opaque Lt Beige oraz 15/0 SL Dark Peridot.
Następne - zielone. Wykonane z Toho 8/0 SL Olivine, 2,1 mm Preciosy w kolorze metalicznej zieleni, Toho 15/0 Opaque Jet. Największe koraliki nie mam pojęcia jaka to firma, ale to jasna transparentna zieleń opalizująca tęczowo:)
Ostatnie czerwone wykonane ze szklanych koralików Knorr Pandell 4,5 mm w kolorze ciemnej pomarańczy, Toho 8/0 Opaque Frosted Lavender, 2,1 mm Preciosy w kolorze czerwonym oraz Toho 15/0 Trans-Rainbow Ruby.
A to wszystkie razem:)
Od zawsze podobały mi się kolczyki tego typu. Zgadzam się z tobą, jeśli chodzi o kolorystykę, wygrywają turkusowe :)
OdpowiedzUsuń