sobota, 26 września 2015

Krosnowe wariacje z rzemieniem

Bardzo dawno nie było już u mnie nic ściągniętego z krosna, więc zabrałam się do pracy i utkałam dwie bransoletki. Nie takie jak zwykle, tylko z dodatkiem szytych rzemieni. 
Lato co prawda się skończyło, ale żeby rozjaśnić jesienną aurę, warto mieć coś radosnego i kolorowego. 
Bransoletki powstały w specjalnym celu. Każda z nich zostanie ( mam nadzieję :D) zlicytowana na szczytny cel. Pod opisem każdej z nich znajdziecie link, może ktoś z Was będzie miał ochotę dołączyć do akcji, lub wylicytować je właśnie;)

Pierwsza, szersza bransoletka. Ma 3 cm szerokości. Element tkany wykonałam z koralików Toho 11/0 w kolorach Opaque Frosted White, Opaque Rainbow Lavender, Opaque Dk Beige oraz Luminous Lt Sapphire - Neon Pink Lined. 
Ta bransoletka poleci do Żywca. Więcej TU.




Druga bransoletka, z jednym rzemieniem w kolorze mięty została utkana z koralików Preciosa. Ma 2,2 cm szerokości. 
Licytacja będzie odbywać się TUTAJ.





7 komentarzy:

  1. Co prawda ten złoty mi nie pasuje, ale to kwestia gustu, o którym się nie dyskutuje. Poza tym są piękne, szczególnie na lato, które niestety się kończy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Krosnem jeszcze się nie bawiłam, ale wszystko przede mną :) Szczególnie ta pierwsza ma cudowne kolory, bezczelnie spisałam sobie nazwy koralików ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super pomysł! Mnie się najbardziej podoba róż, mam słabość do tego koloru ;) ja nadal walczę z makramą i jakoś mi nie wychodzi, więc o krośnie na razie tylko cicho marzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szczytne cele , brawo , a bransoletki przepiękne

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne bransoletki i piękny cel :) Uwielbiam bransolety tkane na krośnie, mają niepowtarzalny urok.

    OdpowiedzUsuń
  6. Druga bransoletka baaardzo mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne, są :) Ta różowa bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń