Na moim blogu ostatnio trochę mniej się dzieje niż zwykle. Niestety pogoda chyba nie sprzyja zdrowiu i z jednej choroby zwinnie przechodzimy w kolejną , a czas kurczy się, a razem z nim moje koralikowe wieczory:( Ale żeby nie było już tak ponuro to mimo wszystko czasami udaje się coś zrobić. Jedna para kolczyków to nie szaleństwo ale dawno nie było u mnie świderków, więc dostaną osobnego posta:)
Pierwotnie miały być całkowicie jednokolorowe, ale że nie posiadam koralików 8/0 w tym kolorze to zastąpiłam je po prostu czarnym kolorem koralików Magatama 3mm . Reszta to koraliki Toho Treasure, 15/0 i 11/0 w kolorze Silver Lined Teal.
Świderki wykonałam wg schematu autorstwa
June Huber.
Wspaniałe świderki, dla mnie to czarna magia, ale Tobie wychodzą wyśmienicie:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Z tutorialem to w sumie nic trudnego:)
UsuńJak zwykle wspaniałe. Zdrowia:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Podwójnie;) za zdrowie dzisiaj dużo baaardziej:)
UsuńSuper świderkowe kolczyki :)
OdpowiedzUsuńDZięki:D
UsuńŚliczniutkie :) Pozdrawiam i zdrówka życzę
OdpowiedzUsuńAle śliczne :) zapraszam do siebie:)
OdpowiedzUsuńWitam, nie wiem z czego to jest zrobione, nie wiem jak to się robi :) , ale wygląda całkiem ciekawie.
OdpowiedzUsuńCudne są! :) pięknie się mienią :)
OdpowiedzUsuń