czwartek, 27 sierpnia 2015

Handmade na całego :)

W zeszłym roku naszła mnie ochota, aby spróbować zrobić kaboszony z Fimo. I tak powstało kilka, ale leżały i czekały na swoją kolej. Niedawno przypomniałam sobie o ich istnieniu i wyciągnęłam, aby tym razem nie zapomnieć, bo jak będą leżeć i patrzeć ;) to na pewno się w końcu nimi zajmę.
Miałam oczywiście problem z wyborem, bo wszystkie były podobne do siebie, ale trzeba było się zdecydować.
Wybrałam kaboszon w kształcie łezki wykonany z 3 kolorów masy- zielony, biały i szary. W zamyśle miał on przypominać kamień. Nie do końca chyba to wyszło;), ale mimo wszystko bardzo mi się podobał.
Oprawiłąm go w koraliki Toho Treasure Nickel, Navajo White, Toho 15/0 Nickel i Navajo White oraz Toho 11 Metallic- Silver Silver. 

Od spodu znajduje się ekologiczna skórka w kolorze ecru.


Samą kroplę dodatkowo zdobi własnoręcznie wykonany chwost. 



A tak prezentuje się na szyji ;)


21 komentarzy:

  1. Patrzę na zdjęcie, i myślę sobie, ładny ten agat, zapytam gdzie go kupiłaś. A tu czytam, że fimo! Absolutny hit, a do tego bardzo, bardzo, bardzo mi się podoba cała oprawa i aranżacja tego kaboszonu!
    PS, na szyi wygląda genialnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeeej Asia to jednak udało mi się podrobić kamienia tym fimo :DJa to słaba jestem w kamieniach i on mi coś nawet przypominał, ale oczywiście nie wiedziałam co;) Dzięki wielkie miłe słowa:*

      Usuń
  2. Genialny wisior!!! Na szyi prezentuje się przepięknie :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny wisior, cudna oprawa, a fimo jednak trochę przypomina jakiś agacik, jak już pisała Bluefairy :) No i 100% handmade - podziwiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale się cieszę, że jednak coś ma z tego kamienia:D Dziękuję:)

      Usuń
  4. Śliczności, naprawdę jestem pod wrażeniem. Czy w przyszłości zaprezentujesz jeszcze jakieś swoje prace z fimo? Czekam na więcej ;3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Myślę, że po takich komentarzach koniecznie !!!:)

      Usuń
  5. Bardzo fajny wisiorek ;) Mam nadzieję, że kolejne fimo-kaboszony też doczekają się oprawy ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też się dałam nabrać i chciałam już pytać, skąd masz taki piękny kamień :P czyli zadanie wykonane ;) Wisior jest cudowny, a pokazany na szyi wygląda obłędnie po prostu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że udało mi się Was nabrać:D;)Dziękuję pięknie <3

      Usuń
  7. Bardzo, bardzo ładny kaboszon :) W życiu bym nie powiedziała, że to fimo ;) Gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszechstronnie uzdolniona Zosia samosia :) Joasiu,wisior prezentuje się kapitalnie, czekamy na następne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Edyta:) W następnej kolejności na pewno powstaną kolczyki do kompletu :)

      Usuń
  9. Podobny do kamienia, czy nie, prezentuje się prawdę świetnie:) No i pięknie go oprawiłaś:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Super że udało się nim zająć, rewelacja, nie da się ciebie nie chwalić:)

    OdpowiedzUsuń