Pierwszy pomarańczowy(chociaż może koraliki mówią co innego;)) Wykonany z Toho 11/0 Silver Lined Milky Grapefruit Oraz Trans-Rainbow Topaz. Średnica oczka 3 cm.
Drugi wykonany z Toho 11/0 Metallic Amethyst Gun oraz Silver Lined Mauve.
A tutaj razem z pierścionkiem z poprzedniego posta:)
fiolet u mnie przoduje :)
OdpowiedzUsuńu mnie tez:)na żywo wygląda ładniej, tylko ja jeszcze nie potrafię zrobić dobrze zdjęć koralikom z SL. Zawsze wyglądają trochę inaczej.
UsuńDruga wygląda jakby te ciemniejsze koraliki były większe:)
OdpowiedzUsuńNo właśnie ,bo w tych jaśniejszych tylko środek koralików się na zdjęciu błyszczy i takie wrażenie robią:)
UsuńOne są boskie! Wszystkie! Hmmmmm ciężko byłoby mi się zdecydować na jeden, bo to moje kolory. A co tam będę zachłanna i powiem,że chciałabym mieć wszystkie trzy ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)Miło czyta się takie komentarze!:)))
UsuńPrzepiękne a co najważniejsze radośnie kolorowe:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Wiosnę mamy, trzeba troszkę jej kolorem pomóc:)
Usuńkusisz tymi pierścionkami! ;) fajne zestawienia kolorystyczne.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńten drugi kojarzy mi sie z czarna porzeczka :) pysznie wyglada;)
OdpowiedzUsuńMasz rację:)Chociaż na początku myślałam , że bardziej jagoda, ale teraz czarna porzeczka jednak lepiej mi pasuje:)
UsuńTen pierwszy mi się najbardziej podoba :D
OdpowiedzUsuńDziękuję:)a jak on się w świetle błyszczy...:)
Usuńto jest taka biżu,że oko samo wędruje;)
OdpowiedzUsuńPiękne te ametystowe.
OdpowiedzUsuńSą świetne :) !
OdpowiedzUsuńWitam.
OdpowiedzUsuńByłaś inspiracją dla niejednej mojej bransoletki. Bardzo podobają mi się Twoje pierścionki. Czy istnieją gdzieś tutoriale na wzory i na wykonanie takiegoż?
moja stronka to http://nolyart.blogspot.co.uk/