piątek, 8 marca 2013
Na krośnie:)
Kilka dni temu zbudowałam sobie własnoręcznie krosno:)Bardzo przyjemnie pracuje się na tym, a możliwości wzorów nieograniczone. To pierwsza tego typu bransoletka. Wykonana z Toho11/0: SL Med Amethyst, SL MEd Topaz, SL Purple, SL Milky Hot Pink, Golden Line Aqua. Ma 2,5 cm szerokości oraz ok.17 cm długości. Zapięcie w kształcie kwiatka. Bardzo mocno błyszczy się( jak to na linie Silver Lined przystało) , więc zdjęcia "mrugające";)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
super :) tej techniki jeszcze nie znam
OdpowiedzUsuńDziękuję:)Polecam , bo ta jest wyjątkowo przyjemna:)
UsuńPodziwiam umiejętności, własnoręcznie zbudowane krosno, wypleciona bransoletka, niesamowite! A dzieło wyszło świetne!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)To naprawdę nic trudnego. Jeśli chcesz, pytaj, to pomogę zrobić:)
UsuńJestem pod wrażeniem! Marzy mi się zrobić kiedyś coś tak pięknego! ;)
OdpowiedzUsuńOdrobina chęci i zrobisz:)To łatwiejsze na pewno niż sznury, które opanowałaś:)I dziękuję:)
UsuńPięknie wyszła,ale masz tempo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)Następna się już robi:)To wciąga baaardzo:)No i na krośnie robi się szybciej niż np peyotem:)
UsuńKolejna po hafcie technika, za którą nie odważę się chwycić. Ale Tobie bransoletka wyszła super! :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wzór:)
OdpowiedzUsuń