Koraliki do najrówniejszych nie należały ,ale tak pięknie błyszczą ,że nie widziałam ich nigdzie indziej:)
Etui z każdej strony ma inny wzór. Na pierwszej znalazła się pierwsza litera z mojego logo :)
Z drugiej ulubione przenikanie kolorów.
Koraliki dzięki 6 bokom bardzo ładnie odbijają światło błyszcząc się przy tym niemiłosiernie.
A teraz trochę z technicznej strony czyli mojej ulubionej. Etui tkałam na 35 koralików w rzędzie ( po złożeniu w pół to jest już 70 plus dodatkowo po jednym z każdej strony na zszycie czyli 72 w sumie). Długość tkanej powierzchni to 31 cm.
Bardzo miło mi się je tkało, pomijając zakładanie osnowy ( 11 metrów!!), która mi się plątała, ponieważ tkałam na krośnie Versa, to musiałam mieć najpierw odciętą konkretną ilość nici na tą osnowę...ale po tej nierównej walce z supłami w końcu wygrałam.
Dla tych co nie widzieli na Fb mam dwa zdjęcia przed zszyciem:)
I taki kawałek koralików naszyłam na filc ( żeby koraliki nie podrapały telefonu).
wow !!!! fantastyczna robota , podziwiam
OdpowiedzUsuńMnie się też bardzo podoba :)
UsuńJa mam vivo ppo i ostatnio wpadłam na fajne tanie etui https://gsm-hurt.pl/1118-etui-na-telefon-honor
Już pisałam, ale powtórzę jeszcze raz fantastyczne !!!! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję jeszcze raz :*
UsuńCudo!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńCudowne :)marzy mi się takie, ale ta ilość koralików.
OdpowiedzUsuńDzięki:) Na krośnie to całkiem sprawnie idzie, nie ma co się bać ilości:)
UsuńAkurat, ze to będzie etui na telefon, to bym nie myślała ;) Wygląda świetnie i pewnie musiał kosztować ogrom pracy. No i błyszczy się wręcz karnawałowo :D
OdpowiedzUsuńOj tak:) Ale to była miła robota naprawdę:)
UsuńWow, ile koralików i ile pracy! Ja do dziś nie mogę się wziąć za jakiekolwiek etui do mojego telefonu, aż mi teraz wstyd, gdy patrzę na takie wypasione jak to.
OdpowiedzUsuńAsia no wiesz co, Ty to musiałabyś wyhaftować żeby Ci się chciało:) To by było dopiero cudo:)
UsuńExtra
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł, prezentuje się rewelacyjnie:)
OdpowiedzUsuń