Dzisiaj Dzień Mamy , więc nie byłabym sobą gdybym nie wykoralikowała czegoś dla swojej mamy:) Problem tylko...co? Do mamy trafia sporo moich prac, jednak myślę, że tak jak ja lubi nosić bransoletki. I tak też się stało. Jako ,że bransoletki są moim ulubionym tematem koralikowym, wybór padł na bransoletkę. Powstrzymałam się od ilości kolorów jakie lubię;) i wybrałam klasyczne zestawienie czerni i bieli. Wzór w szachownicę ( w zakładkach z moimi wzorami) na 16 k. w rzędzie zrobiona sznurem prostym.
Koraliki to Toho 11/0 Opaque White oraz Opaque Jet. Zapięciem jest masywny karabińczyk, żeby mama się nie musiała siłować z zapięciem;) Dodałam maleńką zawieszkę - serduszko. Mam nadzieję, że nie będzie przeszkadzać za bardzo:)
Cudna bransoletka :)
OdpowiedzUsuńKlasyka zawsze się obroni :) Ja niestety z prezentem hand made nie zdążyłam, ale co się odwlecze, to nie uciecze :)
OdpowiedzUsuńMama na pewno będzie zachwycona, pięknie Ci wyszła ta szachownica :)
OdpowiedzUsuńśliczna!!!!!
OdpowiedzUsuńKlasycznie, delikatnie i od serca:)
OdpowiedzUsuńPrześliczna :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na wielkie candy :)
http://always-made.blogspot.com
Piękna ! Mama pewnie się ucieszyła :)
OdpowiedzUsuń