Pierwsza turkusowo- hematytowa( Toho bugle 9 mm Opaque Turquoise oraz Toho Hex 11/0 Metallic Hematite) z zakończeniami w kolorze starego złota. Pierwotnie zamiast hematytu miało być złoto, ale postawiłam na chłodniejszą relację;)
Druga złoto- brązowa z akcentem różu powstała z rurek Preciosa oraz koralików 2,3 i 2,7 także firmy Preciosa. Zakończona zapięciem szufladkowym w kolorze złotym. To ostatnio jedno z moich ulubionych zapięć. Jak ktoś ma problemy z zapinaniem sobie karabińczyków to z nimi jest dużo prościej;)
Śliczne! Obie bardzo mi się podobają. Świetny pomysł na bugle :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Bugle u mnie zwykle leżą i nie mam na nie pomysłu, dostały dzisiaj swoje drugie życie:)
UsuńObie bransoletki świetnie się prezentują , ciekawe rozwiązanie na bugle :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńDlaczego skojarzyły mi się z oponami roweru? :) Może dlatego, że lubię rowery, a Twoje bransy są przepiękne!
OdpowiedzUsuńBo mają szprychy hahaha:Da tak serio to w tej pozycji faktycznie trochę wyglądają jak opony rowerowe:) Weekend majowy jest to i rowery:D Dziękuję Asiu:)
OdpowiedzUsuńObie prezentują się niezwykle elegancko!
OdpowiedzUsuńWyglądają niezwykle elegancko - zwłaszcza ta druga; zapięcie dodaje jej sporo szyku :) Piękne
OdpowiedzUsuńTa druga była tą pierwszą ,i to zapięcie naprawdę robi wiele. Szkoda ze do turkusowej nie miałam podobnego, ale...i tak przy montowaniu slide pękł koralik i skończyło się końcówkami:D Dobrze ,że jest jeszcze taka opcja:)
UsuńObie fajne ale na te letnie dni chyba tą pierwszą bym wybrała :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, druga chyba na jesień poczeka:) Tylko...gdzie się podziały te letnie dni??:)U mnie 10 stopni:(
UsuńProste ale jakie efektowne, a turkusowa cudna!
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Odzwyczaiłam się od bransoletek bez wzoru, dlatego tym razem i dla mnie miła odmiana:)ale na krótko, bo ja długo nie wytrzymam:P
UsuńCzy te piękne bransoletki można gdzieś kupić?
OdpowiedzUsuńRewelacyjne są obydwie :) przepiękne :)
OdpowiedzUsuńŚwietne są naprawdę ciężki wybór.
OdpowiedzUsuń