Ostatni tydzień spędziłam na mniejszych pracach oraz bransoletce z dzisiejszego posta. Zabrała mi sporo czasu( i nerwów;)).Poprawiana wiele razy, i pewnie dalej to nie koniec, ale zdecydowałam się ją pokazać. Bransoletka z muszlami długości 15,5 cm. Wykonana techniką haftu koralikowego, w kolorach złota i metalicznego brązu. Podszyta naturalnym, brązowym zamszem(bardzo ciężko szyje się na skórze i zarazem bardzo łatwo łamie się igły:)) Użyte koraliki to Toho 15/0 SL Lt Topaz oraz Praciosa 2,3 w kolorze metalicznego brązu i metalicznej zieleni oraz 2,5 mm Preciosa złota. W bransoletkę wszyta jest metalowa baza, która dopasowuje się do nadgarstka, więc nie potrzebne jest już zapięcie. Muszelki przed obszyciem zostały zabezpieczone i wypełnione, żeby nie stłukły się w czasie noszenia.
Ale cudeńko! Kolejna pójdzie jak z płatka:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)oj o kolejnej to na razie nie myślę, tak ta mi dała popalić;) ale przynajmniej wiem co i gdzie zrobiłam nie tak:)
UsuńŚliczna! Haft to zdecydowanie nie moja bajka, ale szczerze podziwiam umiejętności innych - no i tu jest co podziwiać! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)Ja haft na razie próbuję, ale jakoś lepiej się czuję w sznurach i innych koralikach;)
Usuńprześliczne wykonanie i do tego taka piękna kolorystyka! podziwiam :)
OdpowiedzUsuń