Osoby śledzące mój Funpage pewnie widziały już jak powstawało ostatnie etui na telefon. Pierwsze robiłam dawno temu szydełkiem, dlatego kolejne chciałam zrobić inaczej. Dzisiejsze zostało utkane na krośnie z 80 gr koralików Preciosa typu hex w kolorze pomarańczowym i fioletowym.
Koraliki do najrówniejszych nie należały ,ale tak pięknie błyszczą ,że nie widziałam ich nigdzie indziej:)
Etui z każdej strony ma inny wzór. Na pierwszej znalazła się pierwsza litera z mojego logo :)
Z drugiej ulubione przenikanie kolorów.
Koraliki dzięki 6 bokom bardzo ładnie odbijają światło błyszcząc się przy tym niemiłosiernie.
A teraz trochę z technicznej strony czyli mojej ulubionej. Etui tkałam na 35 koralików w rzędzie ( po złożeniu w pół to jest już 70 plus dodatkowo po jednym z każdej strony na zszycie czyli 72 w sumie). Długość tkanej powierzchni to 31 cm.
Bardzo miło mi się je tkało, pomijając zakładanie osnowy ( 11 metrów!!), która mi się plątała, ponieważ tkałam na krośnie Versa, to musiałam mieć najpierw odciętą konkretną ilość nici na tą osnowę...ale po tej nierównej walce z supłami w końcu wygrałam.
Dla tych co nie widzieli na Fb mam dwa zdjęcia przed zszyciem:)
I taki kawałek koralików naszyłam na filc ( żeby koraliki nie podrapały telefonu).