Na początek chciałam podziękować za miłe słowa w komentarzach i wiadomościach, miło, że o mnie pamiętacie:) Dzisiaj przychodzę do Was z kolejnym majówkowym (s)tworem:)
Jakiś czas temu udało mi się zdobyć przepiękny piryt z druzą. Długo myślałam, jak go ubrać. Rysowałam, kombinowałam i w końcu...okoralikowałam najprościej jak się dało, bo chciałam go nosić na co dzień.
Użyłam bezpiecznych kolorów koralików, więc pasuje praktycznie do wszystkiego. Koraliki to Toho Treasure Nickiel oraz Toho 15/0 Gold Lined Crystal. Tył podszyłam naturalną skórką w kolorze zarnym.
Do naszyjnika dołączyła bransoletka ze szlifowanych kuleczek pirytu oraz fasetowanych kryształków. Dodatkowo zdobi ją przekładka z moim znakiem zodiaku;)